Paprykę, cebulę i imbir drobniutko siekamy, marchew i ewentualnie inne korzenie i ziemniaki trzemy na tarce.

Mieszamy wszystkie składniki ciasta i dodajemy tyle wody, aby powstało gęste ciasto o konsystencji ciasta na racuchy. Najlepiej jest dolewać wody po trochu i energicznie mieszać, aż pokażą się bąbelki. Ciasto powinno być tak gęste, że po zanurzeniu łyżki lub palca przylepia się do niego gruba warstwa ciasta.

Do gotowego ciasta dodajemy warzywa i dokładnie mieszamy. Smażymy w głębokim, mocno rozgrzanym tłuszczu. Oryginalnie pakorę smaży się w woku, frytkownica sprawdza się równie dobrze, ale należy pamiętać, aby przed smażeniem rozgrzać również kratkę z frytkownicy, inaczej ciasto się przylepi. Ciasto najłatwiej nakłada się za pomocą dwóch łyżek.

* Oryginalną pakorę robi się z różnego rodzaju warzyw, jest to tzw. potrawa-śmietnik, to znaczy wrzuca się do niej to co zalega w lodówce. Można wykorzystać również szpinak, kalafior, bakłażan, pomidory a nawet banany. Składniki, które wybraliśmy, chłoną najmniej tłuszczu, dlatego według nas są najlepsze.
* Gotowa pakora jest chrupiąca na zewnątrz i miękka w środku. Podajemy z sosami: czosnkowo-cytrynowym, słodkim sosem chilli, miętowym lub chilli.
* Nie wiem, na ile popularna jest w Polsce mąka z ciecierzycy, ale można kupić przez internet.