1/2 szkl. czyli 7 wypukłych łyżek kaszy manny (lub mniej)
2 szkl. wody
1 idealnie płaska łyżeczka soli
1 szkl. mleka roślinnego lub garść migdałów/orzechów do mleka samoróbnego [*]
3 konkretne łyżki masła orzechowego
1-2 łyżki słodu lub innego słodziszcza
ew. trochę kakao
+ ew. jakieś owoce, świeże lub przetwory
Przygotowanie:
Zagotowujemy wodę z solą. Kiedy się już gotuje, zmniejszamy trochę gaz, wsypujemy kaszę mannę "strumyczkiem" i mieszamy żeby nie porobiły się grudki. Chociaż ja, po prawdzie, grudki lubię i kiedyś nawet robiłam je celowo ;) Gotujemy kilka minut aż kasza zgęstnieje.
Wlewamy mleko i jeszcze raz zagotowujemy - co jakiś czas mieszamy, żeby nie przypalić. Mieszamy z masłem orzechowym i ew. dodajemy więcej wody/mleka dla odpowiedniej konsystencji.
Do tego super pasuje coś owocowego, kwaskowo-słodkiego. Ja miałam domowe brzoskwinie w formie, powiedzmy, minimalnie słodzonej konfitury.
Powyższe proporcje są na dość gęstą kaszkę. Kto woli rzadszą, powinien zmniejszyć ilość kaszy może nawet o połowę - wtedy wyjdzie lejąca. Zawsze też można doregulować gęstość mlekiem :)
Nadesłał(a) patrycccja,
dnia: 2011-04-06 21:43:13.267
Przepis nie został skopiowany z żadnej publikacji, papierowej ani elektronicznej.