Pyszne na śniadanie z mlekiem (moja mama tak robiła, kiedy byłam mała), można też podawać z zupą zamiast makaronu/ innych klusek. Podając z sosami (pieczarkowym lub jakimiś warzywnymi) otrzymamy obiad, a z polewami owocowymi - pyszny deser. Można je odsmażać, chociaż wolno się przyrumieniają, więc trzeba je trochę potrzymać.
Zazwyczaj kanapki z masłem orzechowym je się z dżemem. Banany to bardzo ciekawa alternatywa - w dodatku bardzo dobre rozwiązanie dla osób nie jedzących cukru. Dla słodkolubnych dodatkowo rodzynki :)
Wersja dietetyczna. Dla łakomczuchów można posypać cukrem lub cynamonem. Przepis ułożony przeze mnie, potrawa banalnie łatwa w przygotowaniu, ale jakże smaczna!
Danie, a właściwie sposób podania, pochodzi z restauracji NOMA w Kopenhadze, która w 2010 roku otrzymała nagrodę dla najlepszej restauracji świata. Niestety, nie jest to restauracja wegetariańska, ale serwują dużo potraw wegetariańskich.
Po tofucznicy z pomidorami oraz wersji z pieczarkami lub boczniakami przyszła kolej na pomarańczowe eksperymenty: tofucznica z dynią wyszła taka średnia (konsystencja niezbyt mi odpowiadała), ale z marchewką - świetna!
Zdrowe, proste, szybkie do zrobienia. I ma tę zasadnicze zaletę, że przygotowuje się go wieczorem, więc rano pozostaje wyjąć z lodówki i podać. I bardzo, ale to bardzo smakuje dzieciom :)