Sos grecki (czyli ryba po grecku bez ryby, która sobie w spokoju pływa :)
Ten sos to właściwie jarzynka. Jest pyszny sam w sobie - uwielbiam go podjadać bez niczego :) Można też zrobić wege odpowiednik klasycznej ryby po grecku - wystarczy użyć kotlety sojowe (kupne lub robione samemu z soi) lub tofu (
smażone z sosem sojowym lub
musztardową kostkę tofu) lub grzyby (boczniaki są super!) lub krokiety (np. z grochu) lub nawet kluski (np.
romby z kaszy manny lub
romby kukurydziane). Na to mnóóóóóóóóstwo sosu, do tego ziemniaki i mamy taaaaaki dobry obiad!