Sos ten jest dla mnie podstawą dla wielu innych potraw - w naszej rodzinie przygotowuje się go co najmniej od czasu, gdy byłam mała. Być może posiada jakąś nazwę - dla mnie jest to po prostu sos pomidorowy, jakiego nauczyła mnie moja mama, gdy dopiero uczyłam się gotować :)
Przepis ten wymyśliła moja mama. Doskonale sprawdził się w spartańskich warunkach akademickich - nawet przy moich, dosyć skromnych, talentach kulinarnych :-) Moja ulubiona zupa. Taaaaaaaaaaaaka smaczna!
Kuchnia indyjska, ale potrawa wybitnie łagodna w smaku :) Robiliśmy takie pualo jeszcze na studiach. Bardzo je lubię, a w dodatku jest bardzo szybkie do przygotowania - wystarczy niewiele ponad kwadrans.
Jeść na przystawkę z bagietką lub pitą. Świetne też jako dip lub dodatek do warzyw smażonych (np. cukinii, bakłażana) lub gotowanych (np. buraków), a nawet do placków (ziemniaczanych lub drożdżowych).
Czasami, kiedy nachodzi mnie nieodparta ochota na frytki pozwalam sobie na nie, ale tylko tak przygotowane - niezupełnie oryginalnie, a jednak ten smak... Nie są takie "ciężkie" jak normalnie smażone frytki i zużywa się dużo mniej oleju :-)
Świetna alternatywa dla lodów. Nieźle mrożą. Najlepiej podawać razem z tak samo zrobionymi lodami bananowymi (ew. plus kakao) i ozdobić bakaliami, suszonymi daktylami i chipsami bananowymi. Lepsze od zwykłych.
Ten sos to właściwie jarzynka. Jest pyszny sam w sobie - uwielbiam go podjadać bez niczego :) Można też zrobić wege odpowiednik klasycznej ryby po grecku - wystarczy użyć kotlety sojowe (kupne lub robione samemu z soi) lub tofu (smażone z sosem sojowym lub musztardową kostkę tofu) lub grzyby (boczniaki są super!) lub krokiety (np. z grochu) lub nawet kluski (np. romby z kaszy manny lub romby kukurydziane). Na to mnóóóóóóóóstwo sosu, do tego ziemniaki i mamy taaaaaki dobry obiad!
EuGeniusz Dębski: "Dowiedziałem się w ubiegłym roku na Boże Narodzenie, że mój ukochany od pięćdziesięciu lat sos grzybowy do pierogów wigilijnych robi się bez grzybów! [...]
I ja bym dał sobie obciąć nie tylko palec, że są tam grzyby, a to po prostu miękka cebula no i smak z grzybów. To jest proste, niesłychanie oszczędne i cholernie skuteczne, bo grzybowe aż do bólu."
Moja wersja sosu winegret ;) W innych sosach zawsze czegoś mi brakowało, więc musiałam stworzyć własny. Wygląda trochę jak błotko, ale jest obłędny w smaku. Doskonały do wszystkich sałat :)