Klasyka kuchni południowych stanów USA. Zazwyczaj podawane jako przystawka, ale mogą stanowić samodzielne danie albo występować w roli kotleta lub burgera. Są kwaskowe, orzeźwiające w smaku - w sumie fajna odmiana. Podobnie musi smakować smażona antonówka ;) Wcześniej robiłam pomidory smażone w cieście, ale w panierce są prostsze, szybsze i na pewno nie gorsze. Panierka czy ciasto - nieważne, liczy się środek :D
Jest to najszybszy do wykonania sos jaki znam (przy okazji najtańszy), idealny w warunkach akademickich.. Polecam do polewania ryżu, szczególnie w połączeniu z kotletami sojowymi.
Świetny patent na lato - sosu się nie gotuje, więc jedynym poświęceniem, jeśli jest gorąco, jest ugotowanie makaronu. Praktyczne i pyszne :) No i niekoniecznie musi być do spaghetti, ale ja tak wolę :)
Nie tylko do lodów i innych deserów, na przykład z tapioki, mmm :). Super również do naleśników z owocami lub innym słodkim nadzieniem, placków, klusek (np. rombów z manny), makaronu, a także kaszy manny, jaglanej lub ryżu. No i oczywiście samo, jako deser :)
Sycący i uniwersalny :] Można dodawać do spaghetti, ryżu, ziemniaków ... i czego jeszcze dusza zapragnie ;) Kolejność składników odpowiada kuchni wg pięciu przemian.